Dzień Dobry Rodzino, Kochani Czytający 🙂
Trochę mnie nie było, ale malutkimi krokami wracam do Was i kontynuuję pisanie naszej kroniki i rodzinno-jeleniowskich opowieści. Dziś pokażę Wam zaległą foto-relację ze spotkania lipcowego, na którym spotkaliśmy się może niezbyt licznie, ale oczywiście spędziliśmy bardzo miły czas. Przypominam, iż formuła jest taka, że kto chce, może, akurat nie urlopuje – przyjeżdża na spotkanie do Jeleniowa w pierwszą sobotę po imieninach Hanki. Przywozimy, co tam chcemy i biesiadujemy, ile mamy sił 😉 W tym roku odbył się pierwszy taki mini-zlocik, ale liczę na kontynuację 🙂 Dla tych co nie byli i dla tych, co chcą wspomnieć kilka zdjęć z Jeleniowa 🙂
Powstały nowe przyjaźnie wśród najmłodszego pokolenia 😉
Zuzia do końca wierzyła, że Julita się pojawi 😉
No i cała reszta towarzystwa 🙂
Poniżej BardzoWażneKubeczki. Kubeczki przywiozła Zosia (od Dagi, a Daga jest Jankowa, czyli moja osobista Siostra) i miała się podzielić z innymi dziećmi podczas imprezy. I dzieliła. A jakże! Tylko bardzo skrzętnie pilnowała, że jak ktoś już tego łyka wody zaczerpnie z jednorożcowego kubeczka to musi szybko kubeczek oddać 🙂
Zosia w ogóle pilnowała swoich i nie tylko swoich rzeczy. Wróżę Jej przyszłość GłównejKsięgowejKraju, czy jakiegoś MinistraFinansów, albo inną bardzo odpowiedzialną funkcję. Na poniższym zdjęciu bardzo zaabsorbowana opowiada naszej Gogo, że „ta Mała (Ula) wzięła mleko mojego Blata (Jędlusia) i gdzieś poszła i ja (Zosia) muszę za Nią chodzić i pilnować butelkę!”.
tak było i mam szczerą nadzieję, że formuła takich spotkań się przyjmie. Najbliższe – 1 sierpnia 2020 roku. A może ktoś wcześniej chciałby się spotkać… Proponujcie, a tymczasem powyższą datę uwzględnijcie w planach wakacyjnych 🙂
Wasza paulap 🙂
Od Ludwika i Franciszki - Blog Wróblewskich 
to fakt, że długo Cię nie było 🙂 więc proponuję wrócić do poprzedniej częstotliwości publikowania postów 🙂 a spotkanie po uśmiechach można uznać za udane ;p
PolubieniePolubienie